Zapraszam do posłuchania rozmowy na temat browarów restauracyjnych. Mówimy o tych polskich, ale też i o zagranicznych. Moi goście zwiedzili wiele z nich. W jednych serwują pyszne piwa, w innych nienajlepsze. Do których browarów warto się udać, a które omijać? Posłuchajcie sami! Długość odcinka 56:40.
W audycji gościli:
Bartosz Napieraj – Smaki piwa
Marcin Chmielarz – Portery
Tomasz Rogaczewski – 4 strony piwa
Podkład muzyczny: PERSSON – Good news.
Zdjęcie pochodzi ze strony internetowej Smaków piwa.
opiwie.wordpress.com 
U Dvou Kocek w Pradze to też taki browar, gdzie warzenie piwa jest dodatkiem – to długoletnia piwiarnia Pilznera Urquella i to on jest tam w sumie nr 1 a piwo swoje jest dostępne od niedawna i prezentuje moim zdaniem średni poziom. W lipcu zeszłego roku diacetylu w nadmiarze nie stwierdziłem ale smakowe ubóstwo jak najbardziej, polotmavego nie było a ciemniak był poprawny. NIe ma firmowego szkła ani wafli, wszystko podawane jest w akcesoriach PU. Irytujące jest doliczanie doceny (swoją drogą z początku niewysokiej bo tylko 35 koron) dodatkowych kwot za obsługę i muzykę na żywo – zagrywka trochę mało czeska a z którą spotkałęm się w naszych stronach…
Gratuluję odcinka. Ciekawa dyskusja. Myślę, że zapomnieliście Panowie o podstawowej sprawie dotyczącej wszelkiej działalności gospodarczej, czyli opłacalności. Trudno oczekiwać od człowieka który zainwestował swoje pieniądze (grube pieniądze), poświęcił czas na załatwienie wszelkich formalności potrzebnych do uruchomienia browaru, aby ryzykował i pozwalał na warzenie czegoś poza standardem. Niestety jest to smutne, ale póki w naszym kraju nie zmieni się kultura spożywania alkoholu nie wyjdziemy z tego marazmu.
Ech kilka „staruszków” siedzi i marudzi 🙂 Paczka frustratów 🙂
Ja za staruszka się nie uważam 😉
@lesiek: żeby chociaż ten standard był porządnie zrobiony, to byłoby już coś. Ludzie, którzy w to inwestują często nie znają się na piwie i zamiast zatrudnić kogoś, kto się zna i mógłby zrobić coś ciekawego powierzają stanowisko piwowara człowiekowi z ulicy po parudniowym szkoleniu. Prędzej czy później browary restauracyjne zaczną warzyć ciekawsze piwa aby przyciągnąć do siebie klientów.
@Adam: tak się składa, że owi „staruszkowie” robią sporo dobrego dla rozwoju piwnej kultury w Polsce. Poczytaj choćby nasze strony, których adresy podawaliśmy w audycji.
@Marcin Masz rację, ale to wszystko jest kalkulacją czysto biznesową. Nie wydaje mi się, aby obecne browary były otwierane z potrzeby realizowania się (tak jak to ma miejsce z Artezanem), a z czysto ekonomicznych pobudek – żeby zarobić. Dlatego też szkoda tanku, aby leżakował w nim porter, czy nie zrobimy IPA bo kto to widział żeby tyle chmielu sypać do piwa. Póki ludzie (mam na myśli przeciętnego Kowalskiego) nie będą wyedukowani, źe istnieje coś poza jasnym pełnym to za wiele się nie zmieni.
Pingback: Podcastofon – Tydzień 16 2012 – PKP