Dzisiaj zapraszam Was do posłuchania audycji o m.in. polskich piwach świątecznych. Poza tym opowiadam o grzańcach, o zimowych piwnych nowościach, które tyle co zadebiutowały na sklepowych półkach oraz o podłej grypie, która mnie dopadła. Długość odcinka 27:11.
Podkład muzyczny: Stellar Art Wars – Best Christmas Yet.
Zdjęcie do wpisu przedstawia jedyny śnieg, jaki spadł tej późnej jesieni w Szczecinie. Leżał całe 2 godziny, bo padający deszcze skutecznie go rozpuścił.
opiwie.wordpress.com 
Masz rację, że browary dopiero teraz dostrzegają, że na święta można uwarzyć coś innego. Myślę, że dużą zasługę w tym ma całe środowisko skupione wokół szeroko pojętego tematu browarniczego. Dużą część pracy edukującej i zachęcającej innych do sięgnięcia po jakieś ciekawe piwo, wykonujecie „Wy” – blogerzy, opowiadając w ciekawej i przystępnej formie o piwach, które warto pić, a które może mniej. Nie można też zapominać o środowisku piwowarów domowych (do którego również należę). To my nie mając praktycznie żadnych ograniczeń (jedynie zasobność portfela i czasami dostępność surowców) jesteśmy w stanie uwarzyć każdy styl piwa i częstując tym piwem znajomych rodziny, pokazujemy, że piwo może mieć diametralnie różne smaki, aromaty czy nawet kolory, a nie tylko koncernowy posmak kiszonej kapusty w słomkowej herbatce chmielowej. Dużo zdrowia !!! Wesołych Świąt !!!
Ja w liceum (15 lat temu skończyłem) pijałem dość często Kujawiaki i to piwo co roku wypuszczało edycje okolicznościowe – bożonarodzeniowe, wielkanocne, sylwestrowe itd.